Co się stało z „Tygodnikiem Powszechnym”?
Archidiecezja krakowska wypowiedziała umowę najmu „Tygodnikowi Powszechnemu”, który po 76 latach musi opuścić siedzibę przy ulicy Wiślnej w Krakowie. Nie ma w tym nic zaskakującego. Niektórzy komentatorzy twierdzą, że stało się to kilkanaście lat za późno. Pismo, które w podtytule ma nazwę „katolickie”, już dawno zatraciło takowy charakter.
Aby odpowiedzieć na pytanie, co się stało, że tak zasłużone dla polskiego katolicyzmu i polskiej kultury pismo zatraciło charakter katolicki, trzeba sięgnąć do jego początków. Zaczęło się w marcu 1945 roku w Krakowie, gdzie wyszedł pierwszy numer „Tygodnika Powszechnego”. Jego wydawcą była Kuria Krakowska, pismo do życia powołał kard. Adam Sapieha. Redaktorem naczelnym był Jerzy Turowicz. W pierwszych latach formował się też zespół redakcyjny, w skład którego wchodzili m.in. Stefan Kisielewski, Antoni Gołubiew, Stanisław Stomma, Leopold Tyrmand, Jacek Woźniakowski.
Fenomen „Tygodnika Powszechnego”
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


