Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

„Honor” i „rodzina” oligarchy z Gdańska. Krauze był modelowym produktem transformacji

Dodano: 27/10/2020 - Nr 44 z 28 października 2020
1 czerwca 2006 roku, Dzień Dziecka. Ryszard Krauze zostaje odznaczony Orderem Uśmiechu. Media podkreślają, że wcześniej otrzymali go Jan Paweł II, Matka Teresa z Kalkuty i Dalajlama. Mija akurat 20 lat od roku 1986, gdy naczelnik Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą uzasadniając odmowę wydania Ryszardowi Krauze paszportu, stwierdził, że jest on „podejrzany o współudział w kradzieżach samochodów na szkodę obywateli państw Europy Zachodniej w grupie przestępczej Nikodema Skotarczaka”. Krauze stanowczo temu zaprzecza. Ot, III RP w pigułce.    Po niedawnym zatrzymaniu Roman Giertych rozpoczyna swój cyrk – traci i odzyskuje na przemian świadomość, zasypia, gdy ma usłyszeć zarzuty, a w mediach pojawiają się sugestie, że ktoś mógł go otruć.   Żadnego cyrku à la Giertych Zupełnie inaczej zachowuje się Ryszard Krauze. „Panowie, nie będę udawał, że jestem chory, usiądę przed prokuratorem, niech robi, co do niego należy, a ja będę robił to, co do mnie
     
10%
pozostało do przeczytania: 90%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze