Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Południk, od którego się zaczyna. Jedną nogą na dwóch półkulach 

Dodano: 04/02/2020 - Nr 6 z 5 lutego 2020
Być południkiem, od którego zaczyna się świat? Od którego zaczynają liczyć? Być pierwszym? Brzmi pięknie. Przez stulecia dyplomatyczna walka o ustalenie punktu, przez który będzie przebiegać „bazowy” południk zerowy, nie mogła osiągnąć konsensusu. Kiedyś przyjmowano, że długość geograficzną całego świata będziemy liczyć według południka przebiegającego przez hiszpańską wyspę El Hierro (zwaną „Wyspą Południkową”). Tam miał być początek. Dopiero w 1884 roku na międzynarodowej konferencji ustalono, że jedynym „południkiem 0” będzie umowna linia przechodząca przez środek lunety Królewskiego Obserwatorium w Greenwich w Londynie. – Przykro mi, ale tutaj nie ma przejścia – brytyjski policjant łagodnie, ale stanowczo wystawia rękę, blokując nam dalszą drogę. – Jak to nie ma przejścia? Przecież to droga do Greenwich. – Tak, ale tędy nie przejdziecie. Trwa demontaż widowni. – Jakiej znowu widowni? – Po zawodach jeździeckich. Skończyły się igrzyska, sir. – Urządzaliście zawody
     
21%
pozostało do przeczytania: 79%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze