Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Mazowsze musi się wpisać w sieć komunikacyjną kraju. Komplementarny port lotniczy dla regionu powstaje w Radomiu

Dodano: 24/09/2019 - Nr 39 z 25 września 2019
Lotnisko Chopina musi stać się portem przesiadkowym, maksymalizować tego typu ruch w Warszawie. I to jest równocześnie klucz do sukcesu CPK. Oznacza to, że na razie dla wielu pasażerów nie będzie wyboru: czy lecieć z lotniska Chopina, a może z jakiegokolwiek innego, tylko: lecieć właśnie z Chopina czy w ogóle nie lecieć – z Mariuszem Szpikowskim, prezesem Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” (PPL), dyrektorem Lotniska Chopina w Warszawie, rozmawia Maciej Pawlak Gdzie znajdują się granice rozwoju Lotniska Chopina w Warszawie, pękającego już obecnie w szwach? Dosyć konsekwentnie i trafnie je już określiliśmy. Wynikają one zarówno z ograniczeń strukturalnych, jak i środowiskowych. Możemy obecnie na tym lotnisku wykonywać ok. 600 operacji lotniczych (tj. lotów) na dobę, z tym że między g. 22 a 6 rano zaledwie ok. 50. Wprowadziliśmy te nocne ograniczenia po to, by mieszkańcom Warszawy zbytnio nie zakłócać ciszy nocnej. Obowiązuje całkowity zakaz
     
16%
pozostało do przeczytania: 84%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze