Wielorybnicy wracają do łask. Harpuny pójdą w ruch

Dodano: 09/07/2019 - Nr 28 z 10 lipca 2019

ŚRODOWISKO [Japonia wznawia oficjalne połowy]

Dwie daty znacząco wpłynęły na życie wielorybów w oceanach na całym świecie. Pierwsza to 1864 rok, gdy Svend Foyn opatentował działko harpunniczne, które w znaczny sposób przyczyniało się do skuteczności polowań. Druga to 1986 rok, gdy wprowadzono ogólnoświatowe memorandum na zabijanie największych ssaków na ziemi. Czy 1 lipca 2019 roku, gdy Japonia wznowiła połowy, będzie kolejnym przełomem? Bez wątpienia wielorybnictwo ma wielowiekową tradycję. Początkowo oczywiście wiązało się z dobijaniem tych ogromnych ssaków, które wpłynęły na mieliznę i utknęły. Z czasem jednak człowiek-łowca ruszył na wodę i okazało się, że znacznie udoskonalił metody polowań. Po raz pierwszy niemającym do tej pory żadnych naturalnych wrogów olbrzymom zagroził bezwzględny przeciwnik.Baskowie pogromcy Mimo że polowaniami na wieloryby zajmowali się Wikingowie i Indianie z Ameryki Północnej, to jednak pierwszymi wielkimi łowcami stali się Baskowie. Od XII wieku przez 500 lat to
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze