Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jak wkurzyłem Mike’a Tysona

Dodano: 02/07/2019 - Nr 27 z 3 lipca 2019
W ubiegłym roku w okolicach 1 sierpnia producent napoju energetycznego „Black” w swojej kampanii marketingowej odwoływał się do Powstania Warszawskiego. Pod koniec lipca pojawiły się sponsorowane przez niego teksty w „New York Timesie”, a w sieci wyemitowano film, na którym bokser Mike Tyson, twarz napoju „Black”, opowiadał o Powstaniu. Pisaliśmy o tym w „Gazecie Polskiej”, zaznaczając, że Tyson to dziś w zasadzie słup ogłoszeniowy i że do sprawy nie trzeba przykładać szczególnej wagi, a jeśli ktoś dzięki niemu dowie się czegoś o polskiej historii, to i tak dobrze. Dziś choć co prawda do 75. rocznicy Powstania pozostał jeszcze niecały miesiąc, jednak za sprawą Tysona przez Polskę już przetoczyła się zawierucha. Oto bokser-emeryt znów pojawił się w Polsce przy okazji kolejnej kampanii marketingowej i wyprowadzony z równowagi podczas jednego z wywiadów miał powiedzieć, że „Polacy nic nie wiedzą o cierpieniu, bo czarni w Ameryce cierpieli bardziej”. O tym, jaki to
     
53%
pozostało do przeczytania: 47%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze