Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nienawiść jedno ma imię. Hipokryzja walki z hejtem

Dodano: 29/01/2019 - Nr 5 z 30 stycznia 2019
„Mowa nienawiści” staje się politycznym orężem wszędzie tam, gdzie zapadną demokratyczne werdykty, z którymi nie zgadzają się elity. W tej grze nie liczą się zasady, najważniejsze jest obarczenie odpowiedzialnością politycznego przeciwnika. Gdy w kraju demokratycznym dochodzi nagle do tragedii, przemocy, ataku na niewinne osoby, reakcja większości osób jest podobna: niezgoda, oburzenie, smutek i refleksja nad przyczynami tego, co się wydarzyło. Jednak przy okazji takich wydarzeń liberalne elity opracowały też strategię działania, której scenariusz powtarzany jest raz po raz. Opiera się on na utożsamieniu tragedii i stojącej za nią nienawiści z przeciwnikiem politycznym, na szantażu moralnym, na wyciąganiu niczym nieuzasadnionych wniosków. Elity nie umiały przekonać zwykłych ludzi do tego, by np. nie głosowali na Trumpa lub za wyjściem z UE, ale skutecznie przeprowadziły akcję, w której oddanie takiego głosu stało się tożsame nie tylko z ksenofobicznymi czy
     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze