Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Gdy polityka zabija wolność słowa

Dodano: 22/01/2019 - Nr 4 z 23 stycznia 2019
Morderstwo na Pawle Adamowiczu jest ogromną tragedią, tragedią jego bliskich i przyjaciół, ale także tragedią państwa. Nie wiem, czy można było tego uniknąć, lecz wiem, że są media, które przed takim scenariuszem ostrzegały, i właśnie je oraz ich dziennikarzy próbuje się dzisiaj zastraszyć, nazywając każdą niewygodną debatę, a nawet każdą niekorzystną informację – mową nienawiści. Mam ogromne podejrzenie, że oprócz zwykłego wykorzystywania nieszczęścia do osiągnięcia krótkotrwałych celów politycznych, chodzi również o zatkanie ust tym, którzy mogą coś w tej sprawie przypomnieć. Zdarzyła się tragedia, ale będzie jeszcze większa, gdy wraz z prezydentem Pawłem Adamowiczem umrze w Polsce wolność słowa. Okres żałoby i pogrzebu wymaga od nas, by bliskim zmarłego zaoszczędzić dodatkowego cierpienia, dlatego należało rzeczywiście wyciszyć emocje. Zrobili to niemal wszyscy politycy obozu rządzącego. Trudno taką postawę zauważyć u liderów opozycji. Niektóre wypowiedzi były nie
     
30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze