Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

3 października 2018

Dodano: 02/10/2018 - Nr 40 z 3 października 2018
Redaktorowi naczelnemu „Gazety Polskiej” przytrafiła się nie lada gratka – możliwość podpięcia się pod medialną popularność filmu „Kler”! Udało się nie do końca, bo kiedy Wojciech Czuchnowski bierze się do opisywania swoich wrogów, kończy się zawsze tak samo. W ubiegłym tygodniu opisał mieszkanie Tomka. Prawdą okazało się w zasadzie jedno – Sakiewicz ma mieszkanie! W tytule artykułu nazwano je zabytkową willą. W leadzie – połową willi. W tekście – mieszkaniem w willi stanowiącym jej 40 procent. Mieszkanie – i tu pojawia się wątek kleru – miało być kupione od Kościoła. Czyli afera pewna! Problem w tym, że Czuchnowski pomylił mieszkania. W willi faktycznie jest mieszkanie należące do Kościoła. Trafiło do niego dzięki transakcji na miarę międzynarodowej afery – Kościołowi zapisał je przed śmiercią jego właściciel, ksiądz. Tymczasem Tomek kupił inne mieszkanie – od właścicieli prywatnych, Polaków mieszkających dziś w Niemczech. Na jego zakup wziął kredyt. W banku PKO BP, a nie w
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze