Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Mój polsko-izraelski dekalog

Dodano: 06/02/2018 - Nr 6 z 7 lutego 2018
A mogłoby być tak pięknie. TVP nadal mogłaby puszczać serial „Nazi matki, nazi ojcowie”, w przerwach opiewając spotami wielkość żołnierza sowieckiego. Żakowski i Sierakowski mogliby swobodnie występować na wizji i perorować o tym, że „polskie obozy koncentracyjne” to tylko określenie geograficzne i oszołomstwem jest czepianie się o nie. Kto wie? Może Jan Tomasz Gross dostałby od premiera nawet order Virtuti Militari, najlepiej na specjalnej imprezie w Berlinie, z laudacją wygłoszoną przez Merkel. I Polska znów byłaby ważna! Niestety – znów przylazł ten PiS i te rajskie możliwości spuścił w toalecie. A teraz żarty na bok. Sytuacja jest poważna. Dlatego chciałbym tu krótko napisać swoją propozycję dekalogu postulatów, które powinny określać ramy dyskusji o wspomnianym kryzysie. 1. Oskarżenia wobec Polski są tak poważne, że nie można się cofnąć i udawać, że nic się nie stało; 2. To obowiązek nie tylko wobec Polski, lecz także wobec pamięci o ofiarach Zagłady, o tym, kto
     
50%
pozostało do przeczytania: 50%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze