Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Rok 1863 – imię wielkości. Powstanie Styczniowe i czyn legionowy

Dodano: 16/01/2018 - Nr 3 z 17 stycznia 2018
Jakże ubogi jest świat materialistów. Choćby włożyli dłoń w ranę po włóczni, dotkną jedynie ciała człowieka, nie doznają niezwykłego kontaktu z sakralną sferą ducha przekraczającego wszystko co mierzalne, co do ogarnięcia zmysłami. Nigdy nie zrozumieją w pełni polskiej historii, w której rządzi „król duch”, nie dostrzegą zwycięstwa Powstania Warszawskiego, nie pojmą fenomenu Żołnierzy Wyklętych czy wreszcie Powstania Styczniowego, tego niezwykłego czasu wolności i solidarności narodowej wyrosłego w środku nocy zaborczej. Kilka lat przed 1863 r. nic nie zapowiadało powstania. Wręcz przeciwnie, wydawało się, że naród polski pogodził się z życiem pod carskim berłem i kozackim knutem. Tak też myślał nowy car Aleksander II. Żadnych marzeń Jak wspominał późniejszy członek podziemnego Rządu Narodowego Józef Kajetan Janowski: „Car Aleksander II wjechał po raz pierwszy do Warszawy, stolicy Polski, rozentuzjazmowanej, wspaniale oświetlonej, witany
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze