Na przekór zimowej porze

Kiedyś symbol luksusu, goszczący na naszych stołach tylko od święta. Mandarynki, pomarańcze, cytryny, limonki, grejpfruty – najlepszy czas na cytrusy u nas to właśnie zima. Dziś smakiem tych owoców możemy cieszyć się właściwie przez cały rok, ale te sprzedawane w okresie zimowym są najsmaczniejsze. Jakość owoców zależy bowiem od czasu, jaki spędziły w transporcie. Te sprowadzane w okresie wiosenno-letnim, dojrzewające na półkuli południowej, trafiają do nas m.in. z Argentyny, Brazylii i Republiki Południowej Afryki, więc by przetrwały transport trwający około 2 tygodni, muszą być zerwane wcześniej, jeszcze półsurowe. W okresie zimowym owoce cytrusowe przyjeżdżają do Polski głównie z Hiszpanii i Włoch, bo właśnie tam w listopadzie zaczyna się czas zbiorów. Transport trwa krócej, dlatego owoce zbierane są prawie dojrzałe i dzięki temu mają nieporównanie lepszy smak. Cytrusy najczęściej jadamy surowe lub pijemy zrobione z nich soki. Rzadziej używamy ich w innych