Ten marsz zawsze był żywiołem
Marsz Niepodległości 11 listopada jest inicjatywą niejako spontaniczną. Wybuchł w okresie, gdy władze uprawiały pedagogikę wstydu, i był masowym protestem przeciwko takiej – lokajskiej – postawie. Polacy nie godzili się ze swoim portretem w krzywym zwierciadle, który forsowały główne media i politycy.
Potem organizację i opiekę nad tą, ciągle rozwijającą się, imprezą przejęły różne stowarzyszenia i grupy polityczne. Szczerze mówiąc, niewiele mnie to obchodzi i nie zamierzam wnikać w durne (agenturalne?) konflikty, jakie zapanowały w tym środowisku.
Marsz zawsze był spontanicznym gestem setek tysięcy Polaków, którzy mieli potrzebę identyfikowania się z Polską i jej symbolami. Od samego początku marsz był też solą w oku środowisk, które nigdy z polskością nie czuły się związane, a nawet przeciwnie – uważały polskość za powód do wstydu lub „nienormalność”. Nie dziwi mnie zatem, że od początku istnienia tej imprezy wrogiem jej było środowisko „Gazety Wyborczej”. To
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


