Mocarstwa przemijają
Kiedyś generał de Gaulle kąśliwie powiedział o międzynarodowych aliansach politycznych, że „sojusze są jak młode dziewczęta – przemijają…”.
Znając tę myśl byłego prezydenta Francji, można lepiej zrozumieć specyficzny stosunek Paryża do NATO: jest on za, a nawet trochę przeciw. To samo, co o sojuszach, można powiedzieć o mocarstwach. One też nie trwają wiecznie. Jeden z amerykańskich politologów uznał, że Niemcy były mocarstwem między rokiem 1792 a 1945 (przy czym do 1870 roku jako Prusy). Napisał to w roku 2001. Można dodać (albo polemizować), że po zjednoczeniu Niemiec nasz zachodni sąsiad znowu stał się mocarstwem, choć z całą pewnością za prezydentury Trumpa jego rola nieco osłabła, a jeszcze bardziej stało się to widoczne po agresji Rosji na Ukrainę półtora roku temu. Wówczas w niemieckie buty w jakiejś mierze w polityce międzynarodowej weszła Polska. Podobnie mocarstwowa rola Wielkiej Brytanii również szacowana była po rok 1945. Od tego czasu Londyn
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...


