Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Treliński – złoto i krew. Kinoteatr w operze

Dodano: 07/07/2021 - Nr 27 z 7 lipca 2021

Nieludzko piękna biżuteria sprawia, że klienci tego jubilera… giną marnie. „Cardillac” w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej to długo wyczekiwana premiera, która jednak nie zaspokaja apetytów. 

Cardillac jest jubileram borykającym się ze „słodką męką tworzenia”. Jego pracownia to jego świątynia, a jego najcenniejsze skarby to biżuteria. Woli oszlifowane przez siebie kamienie niż córkę potrzebującą jego uwagi. Jubiler tak zakochany jest w owocach swej pracy, że potrafi zabić klientkę, żeby odzyskać swój ukochany kamień szlachetny. Mariusz Treliński pogłębia dylematy postaci pochodzących z noweli E.T.A. Hoffmana „Das Fräulein von Scuderi”. Kładzie nacisk na relacje bohatera z córką. Pokazuje konsekwencje ojcowskiego okrucieństwa i chłodu, które prowadzą dziecko na złą drogę. Tę samą, którą podążał ojciec. Komplikuje też rys psychologiczny Cardillaca i dociąża dramaturgicznie jego pobudki. Stawia nad nim psychopatycznego demiurga, który jest hybrydą Jokera i

     
40%
pozostało do przeczytania: 60%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze