Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Dyplomacja Sznepfików

Dodano: 18/06/2019 - Nr 25 z 19 czerwca 2019
Władysław Bartoszewski ukuł kiedyś określenie „dyplomatołki”. Pojęcie to miało pejoratywnie określać działania administracji Prawa i Sprawiedliwości, które ponoć nie umiało poruszać się w polityce zagranicznej. Ileż ja się nasłuchałem o domniemanych profesjonalistach siedzących w zagranicznych placówkach, których nie ma kim zastąpić, bo hufce PiS-u okazały się być fikcyjne.  Ileż ja się nasłuchałem o tych troglodytach, którzy mają zastąpić doświadczonych fachowców, którzy niczym Atlas, mimo trudności trzymają na swoich barkach stabilność polityki zagranicznej. Najlepszym z najlepszych, najbardziej fachowym z fachowych miał być Ryszard Sznepf. Miał być tak profesjonalny, że nawet sama Dobra Zmiana wahała się, czy pozbawić go stanowiska. Jak wygląda jego przygotowanie merytoryczne, pokazał wywiad w telewizji TVN24, gdy nasz dyplomata stwierdził, że samolot F-35 jest gorszy od sowieckiego Su-57 i dwa razy droższy. To jedno zdanie pokazało, z jakimi dyletantami mamy do
     
59%
pozostało do przeczytania: 41%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze