Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Informacja to nie mydło ani kapusta

Dodano: 27/09/2016 - Nr 39 z 28 września 2016
Francuzi nie będą w polskiej telewizji oglądali nadawanego po angielsku programu o Słowacji – mówi „Gazecie Polskiej” Agnieszka Romaszewska, dyrektor Biełsat TV, wiceprezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i kandydatka na prezesa TVP Co Panią pcha na fotel prezesa TVP? Moją ambicją przez ostatnie 24 lata pracy w telewizji publicznej było to, by mnie z niej nie zwolniono. I chyba to są za małe ambicje. Sam fakt, że ktoś pozwoli mi pracować w TVP, mnie nie satysfakcjonuje.  Zna się Pani na tym? Mam poczucie, że wiem o tej firmie wiele. Oprócz kierowania Biełsat TV zarządzałam TVP Białystok, trzy lata kierowałam TV Polonia. Były okresy, że łącznie zarządzałam co najmniej 200 osobami. Mam więc chyba dość duże doświadczenie i kompetencje.  TVP przez cały okres III RP kojarzona jest z tym, że przypada aktualnej władzy. Powinna być kojarzona z czymś innym. Z tą słynną „misją”. Czym ona jest według Pani? TVP ma służyć
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze