Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Solidarność i polityka

Dodano: 30/08/2011 - Nr 35 z 31 sierpnia 2011
Anioł niezachwycający Część solidarnościowych autorytetów widziała tę sprawę inaczej. Przykładowo, dla Lecha Wałęsy Aleksander Kwaśniewski był – i zapewne nadal jest – bardziej solidarnościowym prezydentem niż śp. Lech Kaczyński i szczerze mówiąc, nie zamierzam pytać dlaczego, bo od legendarnego przywódcy sierpniowych strajków nie spodziewam się wiarygodnej odpowiedzi. Niestety. Kiedy Związek w 2009 r. zaprosił prezydenta Kaczyńskiego, Lech Wałęsa wspólnych uroczystości swoją obecnością nie zaszczycił. Dość dramatycznie wyglądała XXX rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych w 2010 r. Z jednej strony uroczyste obchody organizowało Europejskie Centrum Solidarności z udziałem Lecha Wałęsy, Tadeusza Mazowieckiego, prezydenta Bronisława Komorowskiego i marszałka Senatu Bogdana Borusewicza. Z drugiej, Związek na swój uroczysty i nadzwyczajny zjazd w Gdyni zaprosił premiera Donalda Tuska oraz przywódcę opozycji parlamentarnej, byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego.
     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze