Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Etiuda Saska – czyli o losach pewnego pałacu

Dodano: 03/01/2017 - Nr 1 z 4 stycznia 2017
Pod koniec grudnia 1944 r. dokonał się jeden z ostatnich aktów zagłady Warszawy. Na rozkaz Hitlera Niemcy podłożyli ładunki pod Pałac Saski i wysadzili go w powietrze. W gruzach ostały się jedynie resztki kolumnady, w której jeszcze przed wojną złożono szczątki Nieznanego Żołnierza. Pałac wraz z tzw. Osią Saską, pięknym ogrodem i rozległym placem, należał do najwspanialszych zabytków dawnej Rzeczypospolitej i chociaż za Sasów Polska zaczęła gnić i rozpadać się, to dzieje tego miejsca są tak pełne symboliki splecionej z losami kraju, iż opowieść o jednym budynku mogłaby być swojego rodzaju parabolą historiozoficzną Pamiętamy znamienne słowa, które wypowiedział nasz święty papież Jan Paweł II, prorokując zstąpienie Ducha, który „odnowi oblicze tej ziemi”. I pamiętamy także, że śp. Lech Kaczyński, gdy był jeszcze prezydentem Warszawy, zainicjował akcję odbudowy pałacu. Odkopano wtedy fundamenty i piwnice. Na prace przeznaczono spore pieniądze, planowano wydać 200 mln zł
     
9%
pozostało do przeczytania: 91%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze