Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Szarma i hummus zamiast schabowego z bigosem

Dodano: 05/08/2025 - Nr 32 z 06 sierpnia 2025

Kilkadziesiąt metrów stąd krzyżują się ulice Brombach i Poland Street. Polska arteria ma tu jak najbardziej uzasadnioną lokalizację. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu Hamtramck stanowiło największą enklawę polskości za oceanem. Pod względem stosunku liczby Polaków do reszty mieszkańców biło chicagowskie Jackowo na głowę.

90 procent ludzi w Hamtramck to byli nasi – wspomina z rozrzewnieniem Jerzy, mój polonijny przyjaciel, który zgodził się oprowadzić mnie po swojej nowej ojczyźnie.

Jego 25-tysięczne Hamtramck na pierwszy rzut oka nie różni się zanadto od innych typowo amerykańskich miasteczek. Ot, prosto i bez zbędnych udziwnień. Prostopadłe, długo ciągnące się ulice. Pas domków jednorodzinnych. Gros z nich ze standardową amerykańską zabudową. Niewielkie drewniane domki z dyskretną werandą przed wejściem oraz zwykle z jednym piętrem na skośnym poddaszu, z którego na ulicę wychodzi maleńki balkonik. Przy dachu jednego z takich domostw gospodarz wetknął amerykańską flagę

     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze