Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Przelicytował, a miała być Jałta 2.0

Dodano: 13/09/2016 - Nr 37 z 14 września 2016
Kolejna próba dyplomatycznego wygrania ukraińsko-syryjskiej rozgrywki ponownie Rosji nie wyszła. Chińskie Hangzhou, gdzie odbywał się szczyt G-20, miało być w zamyśle Władimira Putina drugą Jałtą. Jednak Kreml znów źle ocenił przeciwnika. Nie tylko nie przekonał przywódców Zachodu, ale też znów ma problem z Turcją Przez kilka tygodni poprzedzających szczyt wszystko, co Moskwa robiła w sprawie Ukrainy, m.in. oskarżając ją o terroryzm na Krymie, stawiając w stan gotowości dziesiątki tysięcy żołnierzy i wycofując się demonstracyjnie z formatu normandzkiego, było podporządkowane jednemu: wymuszeniu na Zachodzie ustępstw pod groźbą wojny. Jak powiedział „Newsweekowi” analityk Aleksandr Kokczarow, „wydaje się, że Putin był gotów zaproponować pewne kompromisowe rozwiązania w Syrii, oczekując, że Zachód odpowie Ukrainie, ograniczając swoje poparcie dla rządu w Kijowie”. Klasyczna taktyka Kremla: wywołać sztuczny kryzys, a następnie zaproponować jego rozwiązanie. Dlatego
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze