Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Polskie kosmetyki nie dla Chin

Dodano: 08/03/2016 - Nr 10 z 9 marca 2016
Choć niełatwo znaleźć niszę na chińskim rynku, w którą polscy eksporterzy mogliby trafić ze swoimi produktami, eksperci twierdzą, że ogromną szansę na tym polu mają polskie kosmetyki. To jednak tylko pozory – rynek Państwa Środka jest bowiem dla naszych kremów, mydeł czy balsamów zamknięty Jest to spowodowane m.in. tym, że firmy, które chciałyby eksportować do ChRL swoje wyroby kosmetyczne, musiałyby testować je na zwierzętach. Chiny za testami na zwierzętach Od marca 2013 r. kosmetyków testowanych na zwierzętach nie wolno wprowadzać na rynek UE. Dużo wcześniej, bo już w 1998 r., podobną regulację wprowadziła Wielka Brytania. Firmy kosmetyczne pragnące sprzedawać swoje wyroby w Europie, musiały zastąpić testy na zwierzętach metodami alternatywnymi. Rozwój nowych technologii umożliwił udoskonalenie testów toksykologicznych i są one teraz prowadzone metodami in vitro (poza organizmem żywym, „w probówce”) lub in silico (przy wykorzystaniu komputerowej analizy
     
19%
pozostało do przeczytania: 81%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze