Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pranie brudnych manipulacji

Dodano: 26/01/2016 - Nr 4 z 27 stycznia 2016
Podstęp towarzyszył ludzkości od czasów Kaina i Abla, Jakuba i Ezawa oraz Prometeusza – czasem też służył dobrej sprawie. Ale w XX w. wymyślono taki rodzaj kłamstwa, którego złożoności nie przejrzy samodzielnie żaden człowiek Wiosną 1683 r. nic nie zapowiadało przełomu, który miał zapisać się złotymi zgłoskami w historii Europy. Na polskim Sejmie w Warszawie wrzało, ale powodem nie była wielka polityka międzynarodowa, lecz zdrada podskarbiego koronnego i wybitnego poety Jana Andrzeja Morsztyna. Szpiedzy Jana III Sobieskiego zdobyli tajną korespondencję oskarżonego, który otrzymywał z Wersalu, od króla Ludwika XIV, propozycje finansowe w zamian za realizowanie polityki francuskiej w Warszawie. Posłowie i senatorowie przekrzykiwali się nawzajem, licytując coraz poważniejsze kary dla Morsztyna, który wcześniej opuścił stolicę, by uniknąć gniewu szlachty. Dwór królewski wyrażał oburzenie na tajne konszachty podskarbiego i wzywał do ostrożności przed intrygami francuskimi
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze