Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Centralne Biuro Antymarnotrawcze?

Dodano: 05/01/2016 - Nr 1 z 5 stycznia 2016
Współczesne choroby myślenia dotykają także Zjednoczoną Prawicę. Doskonałym tego przykładem są konsultacje społeczne wokół programu 500+ W ich trakcie niektórzy politycy zarówno samego Prawa i Sprawiedliwości, jak i szerzej Zjednoczonej Prawicy, posługują się językiem i argumentacją, która z ich własnym programem niewiele ma wspólnego. I tak minister finansów Paweł Szałamacha przekonuje, że propozycja 500 zł na każde dziecko „niesie w sobie ryzyko marnotrawstwa”. A zatem… ocena tego, jak rodzina wydaje 500 zł, powinna być powiązana z „wywiadem środowiskowym”. Pomysł „znakomity”. Od razu przybyłoby urzędników, którzy z dziką rozkoszą zajęliby się zbieraniem donosików (bo tym w istocie jest proponowany wywiad środowiskowy) na rodziny, które mają więcej dzieci i dostają – w związku z tym – więcej świadczeń. Można też powołać całą instytucję, np. Centralne Biuro Antymarnotrawcze, które zbierałoby kwitki z kas, dzięki którym można by ocenić, czy dana rodzina wydaje
     
28%
pozostało do przeczytania: 72%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze