Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Letnie spotkania pierwszego stopnia

FOT. ADOBE STOCK, WIKIPEDIA, PIXABAY
FOT. ADOBE STOCK, WIKIPEDIA, PIXABAY
Dodano: 17/09/2024 - Nr 38 z 18 września 2024

Nie da się już ukryć tego, że lato się kończy. Tylko czekać, aż pojawią się mrozy, a wraz z nimi znikną wszystkie owady, które tak uprzykrzały nam życie w ostatnich miesiącach. Mam wrażenie, że był to wyjątkowy sezon dla owadów. I myślę nie tylko o komarach…

Cicho! Posłuchaj! – żona była ewidentnie przekonana, że obraz z kwiatami przemówił. Szczerze powiedziawszy, pierwsze sygnały – jak to mąż – zignorowałem. Kilka dni później sytuacja się powtórzyła. – No mówię ci, że ten obraz bzyczy. A dodatkowo na podłodze są trociny. Może to korniki? No, idź sprawdź – stwierdziła, wracając do tematu. Wiem, co to jest fobia, i rozumiem, że ktoś może bać się owadów. Mamy więc nieformalną zasadę – ja bronię żony przed tzw. robalami, a ona mnie przed tymi zdradliwymi żabami. Gdy doszedłem do obrazu, to rzeczywiście on bzyczał. „Ale przecież korniki nie bzyczą. Może termity” – pomyślałem roztropnie, przypominając sobie krzesło Wojciecha Cejrowskiego opisywane w książce „Wyspa na prerii”.

     
11%
pozostało do przeczytania: 89%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze