Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pięćdziesięciu kasiarzy pani premier

Dodano: 10/06/2015 - Nr 23 z 10 czerwca 2015
Gdy statek tonie, nie ma nic gorszego niż podejmowanie panicznych decyzji, które mogą jedynie pogrążyć jednostkę pływającą. Czasem niekompetentny kapitan, wiedząc, iż za wszystko ponosi odpowiedzialność, próbuje udawać, że nic strasznego się właściwie nie dzieje – ot, po prostu mamy dziurę w burcie i nabieramy wody. Wtedy niestety decyzja o ogłoszeniu alarmu, wydawaniu kamizelek ratunkowych i spuszczaniu szalup zapada zbyt późno Tak działo się chociażby w wypadku włoskiej Costa Concordia, na której kapitan Schettino, pozbawiony wyobraźni, zapatrzony w siebie bufon popłynął zbyt blisko wybrzeży, aby zaszpanować przed kochanką, co stało się przyczyną tragedii. W tonącej Platformie mechanizm jest podobny, choć za klęskę nie odpowiada jedynie Gregorio Schettino ani nawet nieudolna Ewa Kopacz, ale przede wszystkim trwająca od ośmiu lat pycha władzy, jaką ukształtował Donald Tusk. Kapitan ucieka pierwszy Gdyby przyjąć za Conradem i jego powieścią „Los” metaforę Polski jako
     
13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze