Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Chwiejnym krokiem, krzywym okiem… do UE

Dodano: 07/05/2024 - Nr 19 z 08 maja 2024

Wyczyn Marcina Kierwińskiego, szefa MSWiA, który w południe przed Grobem Nieznanego Żołnierza bełkocząc jak dobry żulik, próbował budować morale strażaków, przejdzie pewnie do historii polskiej popkultury politycznej.

Wygrywa z nim tylko Aleksander Kwaśniewski, który doznał „filipińskiej zarazy” w drodze do Katynia. Jednak Kierwiński pobił wiele innych rekordów – będzie jednym z najkrócej sprawujących funkcję szefów MSWiA, po kilku tygodniach swojej kadencji urządził jatkę z udziałem policji i rolników, a w czasie jego urzędowania tysiące policjantów zaczęły uciekać ze służby. To naprawdę głupi, niekompetentny minister, w dodatku niepotrafiący się kontrolować w oczywistych sytuacjach. Nic dziwnego, że Donald Tusk postanowił się go pozbyć. Problem w tym, że Kierwiński wylatuje z rządu nie dlatego, że kompletnie nie nadaje się do pełnienia swojej funkcji, lecz z tego względu, iż stanowił zagrożenie dla szefa PO. Kierwiński wywodził się z frakcji Grzegorza Schetyny i chociaż

     
35%
pozostało do przeczytania: 65%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze