Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ulmowie. Niemcy kierowali się nienawiścią do wiary. Beatyfikacja bez precedensu

FOT. IPN
FOT. IPN
Dodano: 12/09/2023 - Nr 37 z 13 września 2023

Jeden z niezwykłych aspektów beatyfikacji rodziny Ulmów sprowadza się do tego, że beatyfikowana jest cała rodzina. Ta rodzina jest połączona nie tylko więzami krwi, lecz także więzami męczeństwa, wspólnie przelanej krwi za wiarę Chrystusa – mówi ks. dr. Witold Burda, postulator procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów. Rozmawia Leszek Galarowicz

W odniesieniu do beatyfikacji rodziny Ulmów w mediach pada wiele słów podkreślających wyjątkowość, oryginalność tego wydarzenia. Słyszymy, że jest to beatyfikacja bez precedensu…

Pierwsza rzecz, całkowicie kluczowa, to odpowiedź na pytanie, jaką drogą ten proces się toczył. Mówimy o procesie na drodze męczeństwa. Męczeństwo bardzo pięknie i wymownie definiuje kard. Marcello Semeraro, który określa je jako „szczyt świętości”. To jest najdoskonalszy sposób naśladowania Chrystusa. Kolejny niezwykły aspekt tej beatyfikacji sprowadza się do tego, że beatyfikowana jest cała rodzina. Jest ona połączona nie tylko więzami

     
14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze