Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Pójść, zapomnieć wszystko. Czego szukać na wrzosowisku

FOT. ADOBE STOCK
FOT. ADOBE STOCK
Dodano: 05/09/2023 - Nr 36 z 6 września 2023

Wielu ludzi jeszcze pociesza się, że astronomiczne lato kończy się dopiero 23 września. Fakty są jednak takie, że jesień zbliża się wielkimi krokami. Bociany odleciały do ciepłych krajów, dni stają się coraz krótsze, temperatury niższe, a słońce mniej intensywne. No i kwitną wrzosowiska. Niezawodny znak, że to już…

Teoretycznie wrzos ma niezaprzeczalne miejsce w języku polskim. Wszak to właśnie od kwitnięcia tej rośliny wziął swoją nazwę 9. miesiąc w roku. Wydaje się jednak, że nie odgrywa on takiej kulturowej roli jak inne rośliny. Nie jest symbolem siły jak dąb. Nie przynosi szczęścia jak czterolistna koniczyna. Nie kojarzy się z zaświatami jak kwiaty bzu. Trudno powiedzieć dlaczego, bo w innych krajach jest mnóstwo mitów na temat wrzosów. 

Szkocja, Irlandia i Norwegia

Patrząc na kraje, w których kwiaty te odgrywają dużą rolę kulturową, wydaje się, że Polska leży po prostu za bardzo na południe. Za swoją narodową roślinę wrzos uważają Norwegowie

     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze