Lewarowanie opozycji. Sondaże i socjotechniki

Od kilku miesięcy Platforma Obywatelska chwali się rosnącymi sondażami. O wiele mniej radości wykazują Nowa Lewica, Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050, której najprawdopodobniej na naszej scenie politycznej nie będzie długo. Liberalne media triumfują: Donald Tusk zaraz dogoni i przegoni Prawo i Sprawiedliwość. A przecież lewarowanie notowań totalniackiej opozycji nie jest niczym nowym.

Zacznijmy od ważnego spostrzeżenia. Rządząca partia jest dziś w mniej komfortowej sytuacji niźli przed jakimikolwiek wyborami przed 2015 rokiem. Długo możemy się rozwodzić nad przyczynami tego stanu rzeczy. Na rzeczywistość trudno się obrażać: 2019 rok żegnaliśmy w szampańskich nastrojach z nadzieją na stabilny wzrost społeczno-gospodarczy. Ale chwilę później przyszła pandemia. Następnie – bandycka wojna Rosji przeciwko Ukrainie; konflikt, z którym wciąż musimy się mierzyć. Wraz z pandemią i wojną wzrastała inflacja. Opozycja szybko zaczęła to wykorzystywać