Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nadpodaż

Dodano: 28/09/2022 - Nr 39 z 28 września 2022

O spotkaniu liderów opozycji pod patronatem dwóch byłych prezydentów i czujnym okiem ambasadora USA (dziwne, że nie Niemiec) można pisać poważnie lub niepoważnie, bo taka jest sama ta inicjatywa. 

Dwóch panów na politycznej emeryturze chciałoby jeszcze raz pokazać swoim młodszym kolegom, że coś jeszcze znaczą, coś jeszcze mogą, a może nawet naprawią to, co młodsze pokolenie w ich oczach psuje. Zaleją betonem gadaniny szczeliny i pęknięcia między partiami, a te dogadają się w sprawie jednej listy, list kilku, konkurencyjnych, lecz przyjaznych, a już na pewno od razu ustalą i ogłoszą, że stworzą wspólny rząd. Z punktu widzenia wyborcy to sytuacja mobilizująca. Sympatyk PiS czy przeciwnik opozycji, a może i samego Donalda Tuska, uzna, że chcąc nie chcąc, trzeba dać rządzącym kolejną szansę, bo każdy inny głos pójdzie de facto na byłego premiera, którego mało kto dobrze wspomina. Z drugiej strony jednak i wyborca, dajmy na to, partii Razem czy PSL pójdzie

     
53%
pozostało do przeczytania: 47%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze