Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Tego narodu nie da się złamać

Dodano: 03/04/2013 - Nr 14 z 3 kwietnia 2013
Powrót polskiego Ducha Data wprowadzenia stanu wojennego nie była przypadkowa. Dopiero co w Horodle uroczyście obchodzono wspomnienie Unii Polsko-Litewskiej, a już zbliżała się kolejna ważna rocznica – zgonu Naczelnika Tadeusza Kościuszki. Moskale wiedzieli bardzo dobrze, że wokół tych wszystkich rocznic skupia się energia narodowo-wyzwoleńcza Polaków, że są one po prostu niebezpieczne i trzeba im przeciwdziałać. Na murach pojawiły się więc płachty papieru mówiące o „najwyższym rozkazie J.C.K. Mości”, a sygnowane przez ówczesnego namiestnika, hrabiego Lamberta. W myśl opisanych zasad, pełną władzę przejmowało wojsko, a sam generał-gubernator Aleksander Gerstenzweig obejmował zwierzchnictwo nad Komisjami Śledczymi. Najważniejszy był jednak zakaz dokonywania wszelkich ulicznych zbiegowisk. Chodziło między innymi o to, żeby nabożeństwa poświęcone pamięci Kościuszki nie przerodziły się manifestacje. Efekt był odwrotny do zamierzonego. Wprowadzenie zakazów jeszcze silniej
     
8%
pozostało do przeczytania: 92%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze