Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba pracuje na pełnych obrotach od ponad miesiąca i już zdążył dostarczyć nam zdjęcia zapierające dech w piersiach, które przejdą do historii astronomii. Świat nauki jest zgodny, że w najbliższych miesiącach zostaniemy zasypani takimi danymi o kosmosie, o jakich dotychczas mogliśmy jedynie pomarzyć.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (James Web Space Telescope, JWST) został wyniesiony na orbitę w grudniu ubiegłego roku. Kilka kolejnych miesięcy zajęła podróż do „kosmicznego domu” i kalibracja wszystkich instrumentów teleskopu.
Wreszcie w nocy z 11 na 12 lipca (czasu polskiego) prezydent USA Joe Biden, wiceprezydent Kamala Harris oraz szef NASA Bill Nelson zwołali w Białym Domu specjalną konferencję prasową, na której zaprezentowali premierową fotografię wykonaną przez JWST nazwaną przez NASA „Pierwszym Głębokim Polem Webba”. – To historyczny dzień – mówił wówczas prezydent Biden. Zdjęcie przedstawia gromadę galaktyk odległą
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl
Miesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
