Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

To jednak był trotyl

Dodano: 06/03/2013 - Nr 10 z 6 marca 2013
Przypomnijmy, że w Smoleńsku pobrano podwójne próbki – dla Rosji i dla Polski. Włożono je do specjalnych słoików, a te do kopert, których nie można (przynajmniej teoretycznie) otworzyć tak, by nie pozostały ślady. Chodzi o koperty tego typu, jakich używa się m.in. do zabezpieczania tematów egzaminów maturalnych. Potem koperty te zostały dodatkowo zalakowane. Tak zabezpieczone próbki powinny zostać otwarte w Polsce komisyjnie. – Badania laboratoryjne trwają łącznie 4 do 6 miesięcy, licząc w tym 2 do 3 miesięcy przygotowań pomieszczenia do badań, tzw. clean-roomu, i w tym przypadku ok. 3 miesięcy na analizy samych próbek – mówi nasz informator. W tej chwili przebadano jedynie część próbek. Według naszych informacji badania mają zostać ukończone w kwietniu. Dlaczego przygotowanie do badań trwa aż 2–3 miesiące? Aparatura musiała zostać wymieniona. Trzeba było zakupić nowe urządzenia. Nawet jeśli pominie się procedurę przetargową i dokona tzw. zakupu z wolnej ręki, co przyspiesza
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze