Smoleńsk. Kara za polski patriotyzm
Felieton [Okoniem]
Gdyby w sierpniu 2008 roku świat zrozumiał i przyswoił treść wystąpienia śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, najpewniej dziś nie mielibyśmy wojny. Bo Gruzja była ostatnim dzwonkiem do odwrotu z drogi wspierania zbrodniczej polityki Moskwy, na którą weszło kilka głównych państw Zachodu, z Niemcami na czele. Tak się jednak nie stało, a po niemal półtorej dekady tego szaleńczego tolerowania rosyjskich zbrodni Europa stanęła na krawędzi wojny, która może zniszczyć to, co udało się zachodniemu światu zbudować po straszliwej II wojnie światowej. Słowa zabitego przez Federację Rosyjską polskiego Prezydenta nie były proroctwem, lecz głębokim i niezwykle trafnym wyciągnięciem wniosków z tego, co działo się wówczas na świecie. Prezydent Kaczyński rozumiał słowa wypowiadane przez Putina, właściwie odczytywał prawdziwy ich sens. I co najważniejsze – nie bał się stawić mu czoła. Owego historycznego wieczoru w stolicy Gruzji głowa naszego państwa była sumieniem i mądrością Zachodu. Na



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
8,99 zł 6,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl
W tym numerze
-
Oto rozkazem 00485 z 11 sierpnia 1937 polecał Jeżow rozpoczęcie operacji niemającej precedensu w krwawych dziejach Związku Sowieckiego: likwidacji Polaków, z tego powodu, że są Polakami. Dotychczas...
Tusk nie jest Olgą Tokarczuk. Ma obietnice tylko dla idiotów. Żaden antypisowski publicysta nie uznał ich za realne
„Przysięgam Polakom, że każdy, kto w moim rządzie zaproponuje podwyżkę podatków, zostanie osobiście przeze mnie wyrzucony” – ogłosił w 2007 roku Donald Tusk, co stało się preludium dla podwyższania...Tusk to Ikonowicz, Zandberg czy może już Chavez?
Gdyby nie olbrzymia hipokryzja liberalnych mediów, Platformie Obywatelskiej o wiele trudniej byłoby udawać „społecznych wrażliwców”. Tomasz Lenz był szczery w swojej balcerowiczowskiej z gruntu...Pelosi na Tajwanie – mocne wsparcie wyspy. Chiny mówią o „scenariuszu eskalacyjnym”
Wizyta przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na Tajwanie to klęska chińskiej dyplomacji, mocne amerykańskie wsparcie wyspy w momencie rosnącego zagrożenia dla Tajpej, ale i jasny pokaz...Cukier Marchlewskiego, czyli Bitwa Warszawska ciągle trwa. Bohaterowie i zdrajcy
Rocznica polskiego zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 r. ma w tym roku jakiś specjalny wymiar. Tę najważniejszą polską wiktorię wieku XX – z perspektywy sytuacji obecnej i uderzenia Rosji na Ukrainę...Zwierzę o uśmiechu Sowieta. Największe gady
„Rozmowa z Sowietami jest jak z krokodylem. Gdy otwiera paszczę, to nigdy nie wiesz: uśmiecha się czy chce cię pożreć?” – powiedział kiedyś legendarny premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill. Z...