Bez rozczarowania. Tajemnicze miasto Inków
Podróże [Peru]
Na szlaku jeszcze nie ma nikogo. Im wyżej, im dalej od miasteczka, im głębiej w selwę, tym bardziej słyszalne staje się świętowanie nadchodzącego dnia przez mieszkańców puszczy. Świergotanie przebudzonych ptaków. Nawoływanie żab. Brzęczenie cykad. Kolejny ranek peruwiańskiej dżungli!
– Zawiezie mnie pan do Ollan… – nie mogąc poprawnie powtórzyć inkaskiej nazwy miejscowości, do której pragnę dotrzeć, zaczynam pośpiesznie szukać jej na mapie w przewodniku. Chcę, by kierowca wypełnionego do granic możliwości busa wiedział, gdzie ma się zatrzymać.
– Ollantaytambo – kończy za mnie z perfekcyjnym akcentem mężczyzna. – Wiem, wiem…
Po godzinie jestem na miejscu. Kilka nagich, nieskomplikowanych domów ulokowanych na dnie płaskiej doliny, a wkoło góry. W sąsiedztwie wioski szerokie pola uprawne, przy mostku nad niewielkim potokiem samotny peron i stojący obok pociąg z niebieskimi wagonami. To jest mój cel. O ile kolejowe połączenie z byłej stolicy



Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
8,99 zł 6,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze
-
Oto rozkazem 00485 z 11 sierpnia 1937 polecał Jeżow rozpoczęcie operacji niemającej precedensu w krwawych dziejach Związku Sowieckiego: likwidacji Polaków, z tego powodu, że są Polakami. Dotychczas...
Tusk nie jest Olgą Tokarczuk. Ma obietnice tylko dla idiotów. Żaden antypisowski publicysta nie uznał ich za realne
„Przysięgam Polakom, że każdy, kto w moim rządzie zaproponuje podwyżkę podatków, zostanie osobiście przeze mnie wyrzucony” – ogłosił w 2007 roku Donald Tusk, co stało się preludium dla podwyższania...Tusk to Ikonowicz, Zandberg czy może już Chavez?
Gdyby nie olbrzymia hipokryzja liberalnych mediów, Platformie Obywatelskiej o wiele trudniej byłoby udawać „społecznych wrażliwców”. Tomasz Lenz był szczery w swojej balcerowiczowskiej z gruntu...Pelosi na Tajwanie – mocne wsparcie wyspy. Chiny mówią o „scenariuszu eskalacyjnym”
Wizyta przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na Tajwanie to klęska chińskiej dyplomacji, mocne amerykańskie wsparcie wyspy w momencie rosnącego zagrożenia dla Tajpej, ale i jasny pokaz...Cukier Marchlewskiego, czyli Bitwa Warszawska ciągle trwa. Bohaterowie i zdrajcy
Rocznica polskiego zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 r. ma w tym roku jakiś specjalny wymiar. Tę najważniejszą polską wiktorię wieku XX – z perspektywy sytuacji obecnej i uderzenia Rosji na Ukrainę...Zwierzę o uśmiechu Sowieta. Największe gady
„Rozmowa z Sowietami jest jak z krokodylem. Gdy otwiera paszczę, to nigdy nie wiesz: uśmiecha się czy chce cię pożreć?” – powiedział kiedyś legendarny premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill. Z...