Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Nowe miasto w kotlinie. Karabiny, policja i kraty

Dodano: 23/06/2021 - Nr 25 z 23 czerwca 2021

Miejscowość ponura, z wąskimi ulicami i potężnymi dziurami w jezdni. Z taksówkami ustawionymi przy krawężniku jedna za drugą i z plątaniną kabli wysokiego napięcia wiszących nad naszymi głowami. Witajcie w Ciudad de Guatemala!

Jest jeszcze ciemno. Okolice dworca to o tej porze najbardziej ruchliwa część miasta. Na pobliskim rogu ulicy dopiero co swoje stanowisko rozstawiła pani sprzedająca ciepłe pierożki. Oczekujący na swoje autobusy podróżni nieśmiało wyglądają z poczekalni dworca. Po chwili co bardziej odważni wychodzą na ulicę, by otoczyć wianuszkiem spracowaną babuleńkę. Z czasem chętnych na pierożki będzie coraz więcej. Najwięcej chyba taksówkarzy. Ich postój znajduje się kilkanaście metrów stąd. Oprócz nich do babuleńki będą podchodzić także kierowcy nocnych autobusów. Widać też jednego policjanta – o tej porze jest tu ich naprawdę sporo. Trudno się dziwić. Na miano jednego z najbardziej niebezpiecznych miast świata trzeba przecież zapracować.

     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

czerniecki.net

W tym numerze