Bolszewicka sprawiedliwość
Całe szczęście, że nie klęknęliśmy przed Anglikami. Być może nie aspekt sportowy, lecz właśnie ten symboliczny gest najbardziej zogniskował uwagę Polaków wokół meczu Anglia–Polska na Wembley. Nie mamy za co przepraszać.
Polska nie prowadziła tak naprawdę dalekomorskiej polityki kolonialnej – tak jak to robiły inne mocarstwa: Anglia, Francja, Niemcy, Włochy czy Belgia. Wiele z tych państw faktycznie ma sporo za uszami, choćby Belgowie, których kolonializm wiązał się z metodami iście eksterminacyjnymi. Dlaczego jednak my, Polacy, mielibyśmy przepraszać Murzynów? I za co? Jeśli już – co zresztą natychmiast wychwycili internauci – klękać i przepraszać powinni właśnie Anglicy. Zdradzali nas kilkakrotnie, za każdym razem bez żadnych skrupułów. O pierwszej zdradzie, jak pisał prof. Andrzej Nowak, także należy pamiętać – chodzi o to, w jaki sposób Wielka Brytania zachowała się w lecie roku 1920. Gdy na Warszawę i na całą Europę szły hordy bolszewickie, Anglicy
Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl
Gazeta Polska miesięcznie
25,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu www.gazetapolska.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]
W tym numerze
-
Premier Donald Tusk to polityk, który nic nie zrobi dla bezpieczeństwa Polski, czego dowodzi cały jego polityczny życiorys. Jednocześnie zrobi wszystko, by od zajmowania się bezpieczeństwem Polski...
Szpieg GRU bryluje w Sejmie i u boku premiera
Skazany prawomocnym wyrokiem za szpiegostwo na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Stanisław Szypowski po siedmiu latach od wyroku wraca na salony. I to dosłownie. W ciągu ostatniego półrocza...TW „Jerzy”, współpraca z Dukaczewskim i żarty z Jana Pawła II
Dzięki rządowi Donalda Tuska wpływy w Polsce odzyskała skompromitowana grupa postkomunistycznych działaczy, którzy przez ostatnie dwie dekady pozostawali na politycznym aucie. Wśród nich znalazł się...Lewica, postkomunizm, III RP. Z dziejów kompradorskich elit
Od początku III RP w różnych formach ożywa mit lewicy niepodległościowej, zwanej PPS-owską. W czasach gdy marszałkiem Sejmu, za przyzwoleniem Koalicji Obywatelskiej, został czołowy przedstawiciel...Pokój z widokiem na chaos
W sprawie planu pokojowego dla Ukrainy ciągle mamy więcej pytań niż odpowiedzi. Pogodzenie stanowisk administracji USA, sojuszników w Europie i samej Ukrainy jest na tyle skomplikowanym procesem, że...Wielkość, która się chwieje
Przed nami kolejna odsłona fenomenu kulturowego, jakim są „Dzieje Polski” prof. Andrzeja Nowaka. Monumentalna praca, prawdziwe opus magnum, ma tę cechę niezwykłą, że płynie i uwydatnia się w ramach...



