Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Zyziu na koniu Hyziu

Dodano: 28/04/2020 - Nr 18 z 29 kwietnia 2020
Pytanie ponad podziałami do moich rówieśników. Nie ma dzisiejszych sporów, mamy po 15-25 lat, są okolice 1989 roku, odbywają się zadymy, wszyscy myślą, że skończy się komuna. Kto jest dla nas symbolem obciachu kończącej się epoki? Niedopalony Lenin na pomniku w Nowej Hucie? Jaruzelski, protestujący przeciwko hasłu „Jaruzelski – smok wawelski”? Zomowcy łapiący krasnoludki we Wrocławiu? Emeryt czytający „Trybunę Ludu”? Każda odpowiedź dobra, ale wyobraźcie sobie naszego rówieśnika, powiedzmy 20-latka, który jako działacz ZSMP w 1989 roku, gdy powstaje rząd Mazowieckiego i pada Mur Berliński, wygrywa ogólnopolski konkurs wiedzy o PZPR. No nie, ten koleś przebiłby wszystko, nawet emeryta od „Trybuny Ludu”! Otóż ten koleś żyje dziś wśród nas i robi za obrońcę wolności. Nazywa się Marek Chmaj, prof. Marek Chmaj. „Mając krew na rękach, przeszli na stronę opozycji. Jak ich traktować?” – taki tytuł zobaczyłem na portalu Wyborcza.pl i automatycznie przyszła mi do głowy myśl,
     
17%
pozostało do przeczytania: 83%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze