Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Dramat w domu biznesmena. Ochroniarz chciał milionów

Dodano: 28/05/2019 - Nr 22 z 29 maja 2019
Piotr S. przez lata był ochroniarzem Adama B., milionera z Zielonej Góry. Pomagał także, gdy biznesmen został sparaliżowany i jeździł na wózku. Tamtej nocy jednak skatował szefa, bo chciał wymusić 3 miliony złotych „darowizny”. Proces trwał długo, ale w końcu zapadł prawomocny wyrok. Adam B. stworzył swój biznes od podstaw. „Apexim” działał w branży paliwowej. Na zachodniej granicy uruchomił liczne stacje benzynowe, firma się rozrastała, a jej szef został człowiekiem bardzo majętnym. Niektórzy uważali go nawet za najbogatszego mieszkańca Zielonej Góry. Adam B. nie zaprzestał działalności nawet, gdy został sparaliżowany. Wprawdzie nie mógł samodzielnie się poruszać i potrzebował pomocy przy najprostszych czynnościach, ale zachował sprawny umysł, podejmował decyzje, nie zamierzał nikomu oddawać „Apeximu”. Niestety, w czerwcową noc przed sześcioma latami doszło do tragedii! Zwłoki Adama B. znaleziono w jego domu. Już powierzchowne oględziny wykluczyły możliwość
     
18%
pozostało do przeczytania: 82%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze