Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Był czarny, czarny Wałbrzych…

Dodano: 02/04/2019 - Nr 14 z 3 kwietnia 2019
To nie jest najlepszy film Lankosza ani najprzyjemniejszy w oglądaniu. „Rewers” miał energię zdrowego rewanżu na PRL, radował w skali jednostkowej i historycznej. W „Ziarnie prawdy” zmistyfikowana wizja ciemnego polskiego antysemityzmu budowała przynajmniej labirynt udanego kryminału. Teraz idzie o podróż w noc, bez trzymanki i bez nadziei. W filmie według prozy Bator kontroli nad swym losem nie mają nawet krzywdziciele. Przed nami okrutna przygoda Edypa, który odkrywa prawdę o sobie i bliskich – to znaczy o ludziach przeklętych nie ze swojej winy. Dobre za to jest tu aktorstwo. Dziennikarka Alicja przyjeżdża do zapuszczonego Wałbrzycha badać sprawę zaginięć dzieci. W willi nachodzi ją dawny znajomy i jego syn. Dyrektor domu dziecka przeraża ją wizją plagi nieszczęsnych a zbędnych dzieci. Życiowi rozbitkowie, których losy Alicja boleśnie rozszyfrowuje, grzęźli w strasznej domowej przemocy, dopuszczali się kazirodztwa, ojco- i matkobójstwa. Rodzeństwo rozdzielone w
     
54%
pozostało do przeczytania: 46%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze