Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Leszek Czarnecki i jego cień z SB. Skutecznie zwalczał Solidarność, dbał o bezpieczeństwo spółek miliardera

Dodano: 19/03/2019 - Nr 12 z 20 marca 2019
Przez lata z imperium finansowym Leszka Czarneckiego związany był wrocławski esbek, który nie tylko doskonale wiedział o szczegółach współpracy biznesmena z SB, ale sam pozytywnie opiniował jej przebieg – ustaliła „Gazeta Polska”. Od ponad dziesięciu lat nie jest to już żadna tajemnica. Znany biznesmen Leszek Czarnecki był zarejestrowany przez wrocławską SB jako tajny współpracownik o ps. Ernest. Potem został przerejestrowany przez PRL-owski wywiad (Departament I MSW) na kontakt operacyjny o ps. Ternes. Jedną z osób, które od początku doskonale wiedziały o tych relacjach, jest 66-letni dziś Jerzy Sokólski. Ten emerytowany kapitan wrocławskiej SB nie tylko doskonałe znał materiały dotyczące współpracy z Czarneckim, lecz także sam pozytywnie opiniował jego wyjazd do Stanów Zjednoczonych. Potem Sokólski przez lata był związany z imperium finansowym miliardera. Z ustaleń „GP” wynika, że odpowiadał za sprawy dotyczące bezpieczeństwa kontrolowanej przez biznesmena grupy
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze