Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Byli za dobrzy w konspiracji, by dostać zadośćuczynienie. Odszkodowania za represje nie dla wszystkich

Dodano: 08/01/2019 - Nr 2 z 9 stycznia 2019
Jadwiga Chmielowska – działaczka Solidarności, a później Solidarności Walczącej na Śląsku – przez dziewięć lat, od stanu wojennego do końca PRL, skutecznie ukrywała się, ścigana listem gończym. 30 lat po zmianie systemu nie może starać się o zadośćuczynienie za represje. Senat wprawdzie przygotował nowelizację ustawy, która by to umożliwiała, ale od dwóch lat leży ona w tzw. zamrażarce sejmowej. A ludzi takich jak Chmielowska są setki. Dziś opozycjoniści mogą domagać się odszkodowań za wyroki i decyzje, które zostały wykonane przez komunistyczne władze. Chodzi o kary więzienia za działalność lub internowanie. O zadośćuczynienie nie mogą jednak wystąpić ci opozycjoniści, którzy się ukrywali, a w związku z tym nie wykonano wobec nich decyzji o aresztowaniu czy internowaniu. – Nie znaczy to, że osoby te nie poniosły konsekwencji związanych z niewykonaniem tych postanowień – tłumaczy mecenas Maciej Krzyżanowski z Krakowa, który prowadzi wiele spraw byłych opozycjonistów
     
15%
pozostało do przeczytania: 85%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze