Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ridentem dicere verum

Dodano: 28/08/2018 - Nr 35 z 29 sierpnia 2018
Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku bywałem tam często. Dojeżdżało się do placu Zawiszy w Warszawie, potem szło się na plac przed Dworcem Głównym, ale zaraz za budynkiem trzeba było skręcić w prawo, dalej – już „nieoficjalnie” – przechodząc w poprzek torów między pociągami z ekspozycji, z jednego zabytkowego wagonu przez drugi, dochodziło się położonego na ostatnim peronie budynku Muzeum Kolejnictwa. Tam, w tzw. sali lustrzanej, odbywały się próby teatru miłośniczego „Parabuch”, będącego wówczas teatralną wizytówką Domu Kultury Kolejarza w Warszawie. Teatr, notabene istniejący do dziś, kierowany „od zawsze” przez reżysera Ryszarda Jakubisiaka, stanowi jeden ze skarbów na mapie kulturalnej Polski, oferując publiczności doskonałe spektakle – od klasycznych komedii Fredry po „Odprawę posłów greckich” Kochanowskiego. To w tym teatrze swoją karierę zaczynał m.in. Tomasz Sapryk. Na peron Muzeum Kolejnictwa podstawiano czasem „salonkę”, która podczepiona do normalnych
     
54%
pozostało do przeczytania: 46%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze