Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Jak i czym USA handlują z Rosją

Dodano: 04/04/2012 - Nr 14 z 4 kwietnia 2012
Nieskończony czas do namysłu Sprawa ta dotyczy nas bezpośrednio, albowiem część systemu obrony antyrakietowej miała mieć bazę na terytorium Polski. Mimo to nie widać żadnych sygnałów, by polskie władze (tak jak i władze Rumunii, gdzie również miała znajdować się część systemu obrony) zostały uprzedzone przez Waszyngton o możliwej powyborczej zmianie amerykańskich priorytetów. W związku z tym zostaliśmy potraktowani – tradycyjnie już – jak przedmiot, a nie podmiot polityki zagranicznej. Żadnym pocieszeniem nie może tu być stwierdzenie, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski sam zapracował na taką sytuację. To przecież on przed poprzednimi wyborami prezydenckimi w USA w 2008 r. wstrzymał rozmowy na temat rozmieszczania w Polsce systemu, „biorąc czas do namysłu”. Najwyraźniej postanowił zostać graczem na amerykańskiej scenie politycznej, przeszkadzając republikanom (którzy zainicjowali projekt) i pomagając demokratom (którzy byli mu przeciwni), i których
     
19%
pozostało do przeczytania: 81%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze