Miał sporo na sumieniu, bez wątpienia był niebezpiecznym człowiekiem, ale zaprzeczał, aby popełnił zabójstwo, za które został skazany na dożywocie. W śledztwie dotyczącym bestialskiej zbrodni popełniono jednak koszmarne błędy. Po latach odkryto, że pomylono się przy identyfikacji ciała ofiary. I to dopiero wtedy, gdy do zbrodni przyznał się ktoś inny.
Niektórzy porównują wstrząsające historie Tomasza Komendy i Jacka Wacha (zgodził się na podawanie nazwiska). Obaj bowiem zostali skazani za brutalne zabójstwo, którego nie popełnili, a w konsekwencji błędów prokuratury i sądów na długo trafili do więzienia z piętnem mordercy. Wbrew pozorom ich losy są jednak
Niektórzy porównują wstrząsające historie Tomasza Komendy i Jacka Wacha (zgodził się na podawanie nazwiska). Obaj bowiem zostali skazani za brutalne zabójstwo, którego nie popełnili, a w konsekwencji błędów prokuratury i sądów na długo trafili do więzienia z piętnem mordercy. Wbrew pozorom ich losy są jednak