Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Gangster wpadł w... Ekwadorze. Zabili, mszcząc się za porwanie

Dodano: 12/12/2017 - Nr 50 z 13 grudnia 2017
To były krwawe porachunki wśród handlarzy narkotyków, którzy pochodzili w Trójmiasta, ale grasowali w Europie Zachodniej. Artur B. został porwany w Hiszpanii, kilka miesięcy później w Amsterdamie znaleziono zwłoki Dariusza R. Do zbrodni doszło niemal dziesięć lat temu, ale nie wszyscy bandyci usłyszeli wyrok. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji pochwalili się dwa tygodnie temu sporym sukcesem – z Ameryki Południowej sprowadzono do kraju (w eskorcie uzbrojonych w broń maszynową antyterrorystów) 56-letniego Romana G., zamieszanego w bestialskie zabójstwo Polaka Dariusza R. Ciało zamordowanego znaleziono jesienią 2008 r. Okoliczności były makabryczne i do dziś budzą grozę. Zwłoki włożone do wielkiej walizki odkryto na brzegu kanału w Amsterdamie. Śledczy z Holandii przekazali sprawę do Polski, bo tropy doprowadziły ich do Gdańska. Dość szybko udało się rozwikłać sprawę, grupa zbrodniarzy trafiła za kratki, ale niektórzy jeszcze długo cieszyli się
     
19%
pozostało do przeczytania: 81%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze