Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ein żubr, ein sztucer, ein myśliwy

Dodano: 19/09/2017 - Nr 38 z 20 września 2017
Od lat powtarzam, że w żadnym europejskim kraju nie podchodzi się z taką ostrożnością do ochrony przyrody jak w Polsce. Wbrew temu, o czym trąbią ekologiczni aktywiści, polski system działa i jest skuteczny. Między bajki można włożyć na przykład ekologiczne gadanie o krwiożerczych myśliwych, którzy strzelają do wszystkiego, co się rusza. Ci stanowią jedynie 0,3 proc. społeczeństwa, co oznacza, że jeden myśliwy przypada na 380 mieszkańców. Tymczasem w Irlandii współczynnik ten wynosi 1 do 9, a w Szwecji 1 do 31. W Europie znacznie częściej się strzela. Jak podchodzi się za naszą zachodnią granicą do zwierząt, przekonał się pewien sędziwy żubr, który ostatnio postanowił zwiedzić Niemcy. Wizyta była krótka, a zwierzę, które od kilku lat w spokoju przemierzało województwo lubuskie, zostało w pierwszym dniu potraktowane ołowiem. Niemieccy policjanci tłumaczą, że stwarzało niebezpieczeństwo. Pewnie mieli rację. Było zagrożeniem dla ludzi, tak samo jak zwierzęta w Polsce:
     
59%
pozostało do przeczytania: 41%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze