Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Szkoda zbawienia, Pani Krystyno!

Dodano: 09/11/2011 - Nr 45 z 9 listopada 2011
A co jest przyczyną takiego poruszenia? Odpowiedź jest dość prosta. Otóż naszych sztandarowych katolików, a także niewierzących „zatroskanych o Kościół” oburza i napełnia wstydem fakt, że ks. Adam Boniecki złożył ślub posłuszeństwa, który nakłada na niego pewne obowiązki. Zdaniem publicystów i autorytetów taki ślub ogranicza wolność osobistą i utrudnia debatę. A próba wyciągania konsekwencji wobec zakonnika z takimi zasługami dla salonu – to już absolutny skandal. Co innego, gdyby do milczenia wezwano o. Rydzyka, wtedy salon byłby dumny, a Janda może nawet wróciłaby do Kościoła. I nikt nie trułby o wolności słowa. I właśnie to najlepiej pokazuje, że cała afera wcale nie wynika z troski o wolność wypowiedzi czy swobodę dyskusji, lecz o to, by tak zmienić Kościół, aby tańczył on w rytm muzyki docierającej z Czerskiej czy Wiertniczej. Katolicy mają zacząć myśleć i czuć jak ks. Boniecki. Protesty przeciwko sataniście uznawać za przesadzone, krzyż za niekonieczny i wprowadzony do Sejmu w
     
26%
pozostało do przeczytania: 74%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów www.gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gazetapolska.pl

W tym numerze