Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Czy to śmieci czy jednak coś innego?

Dodano: 19/08/2025 - Nr 34 z 20 sierpnia 2025

Słowa Jarosława Kaczyńskiego o „śmieciach”, skierowane do prowokującej go hołoty, która przyszła pod pomnik smoleński, stały się politycznym tematem dnia. Reakcja polityków władzy nie była trudna do przewidzenia, jednak z oburzenia zatrzęsła się też część prawicy. Usłyszeliśmy, że to niewłaściwe zniżanie się do poziomu tzw. uśmiechniętej Polski. Że Kaczyński niepotrzebnie dał się sprowokować. Przyjrzyjmy się więc ponownie tej sytuacji i zastanówmy się nie tylko, czy Kaczyński miał rację (bo miał), lecz także czy nie jest to jednak jedyny (a tym samym właściwy) sposób, w jaki można traktować Silnych Razem, wyhodowanych przez Tuska i Giertycha. 

Zacznijmy od tego, że trudno o większą hipokryzję niż politycy uśmiechniętej Polski (a zwłaszcza jej premier), zarzucający komuś hejt. Określenie użyte przez Kaczyńskiego, jak na standardy PO, jest wręcz wyjątkowo łagodne.

W końcu Kaczyński nikomu nie groził śmiercią (jak Tusk prezydentowi, przypomnijmy słowa o sznurze i 

     
12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów oraz lektora na gazetapolska.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas [email protected]

W tym numerze